Westdeutscher RundfunkLaden im Store
Od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę na ulicach polskich i niemieckich miast często słychać język ukraiński. Do polskich słów używanych przez Ukraińców wkradają się ukraińskie końcówki, w wypowiedziach słychać ukraińską składnię. Czy takie przenikanie języków wzbogaca je czy im zagraża? Czy język polski wpływa na ukraiński?
Choinka przywędrowała do Polski z Niemiec, bigos niby jest polski, ale bardziej polsko-niemiecki, bo samo słowo zawdzięczamy językowi niemieckiemu. Opłatek przejęliśmy z łaciny przez pośrednictwo niemieckie. „Nawet jeśli coś nas różni na co dzień, to w historii słów polsko-niemieckich możemy odnaleźć wiele wspólnoty i pojednania” – mówi dr Agata Hącia.
Jak powinniśmy mówić Koblenz czy Koblencja? Akwizgran czy Aachen? Ratyzbona czy Regensburg? “Często Polacy w Niemczech używają niemieckich nazw miast, chcąc wtopić się w lokalne nazewnictwo, jednak zachęcałabym, by w codziennnych rozmowach spolszczać te nazwy” – mówi dr Agata Hącia, językoznawczyni z UW.
Nie ma nic bardziej polskiego niż żurek? Albo tradycyjny zwyczaj polewania się w Lany Poniedziałek, czyli śmigus dyngus? Obie te nazwy pochodzą z języka niemieckiego!