Katarzyna Werth: kandydatka na burmistrzynię Löcknitz. COSMO po polsku. 05.06.2024. 17:09 Min.. Verfügbar bis 05.06.2025. COSMO. Von Maciej Wisniewski.
Loecknitz w Meklemburgii-Pomorzu Przednim od 20 lat słynie z tego, że osiedlają się tam Polacy. Obecnie stanowią 20 procent mieszkańców. Teraz Loecknitz może mieć również polską burmistrzynię, bo w wyborach kandyduje Polka, Katarzyna Werth mieszkająca tam od 16 lat. Dlaczego zdecydowała się startować w wyborach?
To była potrzeba chwili. W Löcknitz mieszka wiele młodych rodzin, m.in spod Szczecina i nie ma dla nich oferty. Zaniedbana jest strona turystyczna, życie kulturalne i społeczne. Ale nasza inicjatywa Gemeinsam für Löcknitz" („Razem dla Löcknitz") skierowana jest zarówno do Niemców, jak i do Polaków. mówi Katarzyna Werth.
Największym poparciem w Meklemburgii – Pomorzu Przednim cieszy się antyimigrancka AfD. Czy te sympatie – albo antypatie mieszkańców wobec Polaków – widać także w Loecknitz? Czy Niemcy są gotowi, aby głosować na polską kandydatkę?
Wśród niemieckich sąsiadów spotykam bardzo przyjaźnie nastawione osoby, ale docierają do nas też uwagi typu: Polacy nie powinni nami rządzić lub Nie damy się. Nie jest to budujące. Na co dzień żyjemy tutaj dobrze, ale zdarzają się incydenty, np. kościół ewangelicki miał pomalowaną swastykę na drzwiach zaznacza polska kandydatka na burmistrza.
Czy Katarzyna Werth, która mieszka w Loecknitz od ponad 16 lat, działa w lokalnej polityce i jest Pani radną gminy dla niemieckich mieszkańców Loecknitz jest już „swoja”?
Z jednej strony jestem ta swoja, ta zintegrowana, ale z drugiej strony, jak przyjdzie coś do czego, to będzie ta Polka, ta przyjezdna, ta z zewnątrz. Ważne więc, żeby zachować dialog, szukać wspólnego mianownika, żeby nie powstały rzeczywistości równoległe zaznacza Polka.
Jakie szanse na wybór ma polska kandydatka? Czy Polacy nadal przeprowadzają się do Loecknitz? Z Katarzyną Werth rozmawia Maciej Wiśniewski.